Kiedy odchodzi ktoś bliski
Śmierć bliskiej osoby to najdotkliwsza strata spośród wszystkich, jakie doświadczamy w życiu. Na śmierć kogoś, kogo kochamy nigdy nie jesteśmy dostatecznie gotowi. Nawet jeśli śmierć przychodzi po długiej chorobie – jest bolesnym doświadczeniem dla tych, którzy zostają i muszą zmierzyć się ze stratą. Żałoba jest procesem, tylko właściwie przeżyta – prowadzi do pogodzenie się ze stratą.
“też chcę umrzeć”
Na początkowym etapie żałoby, zwłaszcza kiedy byłeś bardzo związany emocjonalnie z osobą, która odeszła – może Ci się wydawać, że Twoje życie również się kończy. Skoro nie ma jej/jego – może się wydawać, że nie ma też Ciebie. Nic Cię nie cieszy, odczuwasz dotkliwą pustkę, wszystko wokół kojarzy się ze zmarłym. Czasem możesz czuć ulgę – zwłaszcza jeśli bliska osoba długo chorowała przed śmiercią. Większość przestrzeni emocjonalnej wypełnia jednak smutek, poczucie opuszczenia, czasem złość lub nawet wściekłość, w końcu bezsilność. Te uczucia, wciąż na nowo przypływają z różną siłą – niekiedy odbierając zdolność normalnego funkcjonowania. Są to jednak jak najbardziej naturalne i adekwatne emocje. Aby proces żałoby przebiegał właściwie – wszystkie te uczucia muszą wybrzmieć, by później naturalnie się wyciszyć.
“nie chcę czuć tego bólu”
Niestety, bardzo często zdarza się tak, że jesteśmy na tyle przerażeni siłą uczuć związanych ze stratą, iż wszelkimi sposobami usiłujemy je zatrzymać. Taka wstrzymana żałoba może prowadzić do różnych zaburzeń psychicznych – może przerodzić się w depresję, zaowocować rozwojem uzależnień lub kłopotów somatycznych.
“jak sobie radzić kiedy straciłem bliską osobę? jak to przetrwać?”
Siła doświadczanych uczuć może przerażać, zwłaszcza w naszych czasach, kiedy sprawom śmierci odbieramy należną uwagę, próbując odwracać głowę od tego, co trudne. W naszych czasach wszystko ma być łatwe i przyjemne, a ludzie gotowi do działania na rzecz przeżywania przyjemności wynikającej z konsumpcji. Nie ma czasu na przeżywanie straty, na opłakiwanie, poszanowanie żałoby. To owocuje niestety zaburzeniami. Takie są konsekwencje ignorowania naturalnych potrzeb emocjonalnych. Nie mamy zgody na przeżywanie emocji i musimy za to słono płacić.
Dodatkowo, śmierć bliskiej osoby bardzo wyraźnie wydobywa z nas lęk przed własną śmiercią. Nie chcemy tego, zwłaszcza w dobie coraz sprawniejszych mechanizmów podtrzymywania iluzji ludzkiej nieśmiertelności. Paradoksalnie jednak, aby żyć w pełni – musimy zgodzić się na istnienie śmierci. Aby wyzwolić się z rozpaczy po stracie bliskiej osoby – musimy pozwolić tej rozpaczy zaistnieć. Jeśli nie próbujemy zakłócać naturalnego porządku – ten naturalny porządek w końcu zawsze nas uzdrawia.
Jaką pomoc możesz otrzymać w gabinecie?
- wsparcie w trudnej sytuacji życiowej
- wsparcie we właściwym przeżywaniu żałoby po stracie
- lepsze rozumienie różnych i zmiennych stanów emocjonalnych
- pomoc w adaptacji do zmiany w życiu
- pomoc w uporządkowaniu emocji, myśli, wspomnień związanych z bliską osobą, która odeszła
- wsparcie w budowaniu nowych perspektyw życiowych